Nie potrafię niestety być obiektywny, próbując skomentować przyznanie Nagrody Nobla z fizyki Rogerowi Penrose’owi – po prostu za bardzo mnie ono ucieszyło. Postaram się więc chociaż wyjaśnić, skąd bierze się ta osobista radość.
Wspomnienie o Johnie D. Barrow – wybitnym kosmologu, niestrudzonym popularyzatorze nauki, orędowniku dialogu między wiarą i nauką oraz laureacie Nagrody Templetona.
Z wielką radością przyjąłem wiadomość, że w tym roku połowa Nagrody Nobla z fizyki została przyznana Rogerowi Penrosowi za „odkrycie, że powstanie czarnej dziury jest nieuniknioną konsekwencją ogólnej teorii względności”.